Jako osoby noszące codziennie perfumy borykacie się z podobnym problemem jak ja.
Jeśli często nosicie koszule na pewno zauważyliście że po pewnym czasie Wasze kołnierze zaczynają łapać ciemniejsze kolory które są generowane przez pot zmieszany z perfumami. Kołnierze szarzeją, brązowieją, a koszule stają się mniej estetyczne.
Próbowałem sobie poradzić na wiele sposobów. Ocet, płyn do mycia naczyń, szorowanie szczoteczkami do zębów, czy soda oczyszczona. Wszystko to dawało jakieś efekty, ale dla mnie niesatysfakcjonujące.
Lekko zrezygnowany któregoś dnia zrobiłem research na temat środków do czyszczenia kołnierzy i trafiłem bingo, dlatego postanowiłem się z Wami podzielić swoim znaleziskiem.
Do dedykowanego odplamiacza ChanteClair podchodziłem z rezerwą, ale mając na uwadze cenę produktu mniejszą od mililitra lepszych perfum postanowiłem mu dać szansę i, o Boziu, jestem zachwycony.
Wystarczy popryskać miejsca gdzie wspomniane przebarwienia występują, zostawić koszule na 5-10 minut (nie wolno dopuścić do wyschnięcia materiału) i wrzucić je do prania.
Kołnierze wyglądają jak nowe. Nawet te które mam pięć-sześć lat potrafiły dostać drugą szansę od losu i odeprały się w 90% procentach. Te nowsze które jeszcze nie były tak pobrudzone jak te ekstremalne przypadki są czyściutkie jak z fabryki.
Podrzucam od razu link: https://allegro.pl/oferta/chanteclair-skoncentrowany-odplamiacz-do-mankietow-i-kolnierzykow-500-ml-14703533470
Produkt dostaje pięć qtafonixów na pięć.
#perfumy
Zaloguj się aby komentować