Gdzie się podziały spożywczaki typu "U Romana"? Gigant FMCG pokazuje smutny trend

Gdzie się podziały spożywczaki typu "U Romana"? Gigant FMCG pokazuje smutny trend

www.dlahandlu.pl
W pierwszym kwartale 2024 r. udział lokalnych małoformatowych sklepów spożywczych w polskim rynku wyniósł 31 proc. W 2019 r. było to 37 proc. Wniosek? Małe sklepiki znikają w szaleńczym tempie. [...]

Jaka sytuacja była jeszcze wcześniej? W 2021 r. udział małoformatowego kanału dystrybucji wynosił 34,6 proc. (Nielsen Panel Handlu Detalicznego, sprzedaż wartościowa, okres: styczeń 2021 – marzec 2021, Kategorie spożywcze). Podawano wtedy, że wzrost w kanale udziału wielkoformatowego, w tym ekspansji dyskontów, odpowiedzialnych za 40,5% sprzedaży w Polsce. [...]

#gospodarka #polska #ekonomia #handel #sklepy #supermarket

Komentarze (36)

SzwagierPrezydenta

Właściwie to nie chodzi nawet o sklepy. Cała gospodarka jest zorganizowana w sposób promujący duże firmy. Weźmy taki zus - w skali jakiegoś marketu zus za 10 pracowników to jest małe miki przy dochodach. W skali takiego sklepiku czasem ponad 50% wydatków. Czy np. Usługi - fryzjer na jakiejś wiosce może zarobić takie 3,5 tysiąca. Przy robieniu tego na legalu jest to zwyczajnie nieopłacalne. Prowadzenie mikrofirmy (100% legalnie) to jest przepis na wpędzenie się w kłopoty

sebie_juki

@SzwagierPrezydenta właściwie, to jest skutek regulacji PIS sprzed kilkunastu lat.

Nie podobało im się, że 200 hipermarketów zabiera klientów małym sklepom.

Osłabienie marketów otworzyło drzwi dla ekspansji dyskontów (3500 Biedronek, 800 Lidli, poniżej 300 Polo, 660 Netto).

Dalsze motanie przy ustawie o handlu wielkopowierzchniowym wreszcie zadziałało jak trzeba, tzn otworzyło drzwi dla ekspansji małych sklepów ... tzn Żabek (dziwnie ich handel w niedzielę popierał i Rydzyk i PIS).

A oczywiście Żabka z zakupami, i logistyką ogarnianymi centralnie będzie bardziej dochodowa od pana Romana.

Pan Roman albo rzuci interes w diabły, albo zostanie franszyzobiorcą Żabki - bo jak nie on, to zrobi to pan Rafał z sąsiedniego lokalu.

Alky

A jaki jest - z logicznego punktu widzenia - sens ich prowadzenia?

GrindFaterAnona

@tyle_slow godziny otwarcia 7-15 to kiepska dostępnosc.

Rafau

@GrindFaterAnona a widzisz, ja mam na osiedlu dwa warzywniaki czynne do 22,otwarte także w niedziele. Mają się doskonale, sprzedają tam także kratowe browarki. Właściciel to totalny Janusz, co to piwko (żubra lub harnasia, żeby nie było) sobie o 12 odpali przy wykładaniu towaru, ale strasznie lubię do niego zagadać, zwłaszcza że wyjmuje mi z magazynu jeszcze świeższe (względem normalnych świeżych) warzywa, których często nie zdążył wyłożyć

GrindFaterAnona

@Rafau no ok ale z tego co rozumiem to się nie zamknął?

Budo

@Alky wspieranie lokalnej społeczności, lokalnego rolnictwa i lokalnej gospodarki.

Rafau

@GrindFaterAnona ano nie. Ogólnie mało warzywniaków, które kojarzę, się zamknęło.

Parigot

To Roman zamknął sklep w Jarząbkowicach? Kurna, nie wiedziałem 🤔 Dzięki za info.

prepetum_mobile

Dlaczego smutny trend? Skoro zakupy w takich sklepikach są niewygodne, bo trzeba iść w 10 miejsc, żeby kupić to samo co 1 markecie, to po co to robić? To tak, jakby pisać "widoczny jest smutny trend, ludzie zamiast jeździć konno przesiadają się do samochodów", albo "drukarnie upadają przez smutny trend czytania ebooków zamiast papierowych książek"

DonRzoncy

@prepetum_mobile Właśnie zależy jak spojrzeć. Ja to widzę tak, że w imię wygody ludzie są w dzisiejszych czasach oddać naprawdę sporo. To jest najbardziej smutne i prowadzi do patologii na wielu rynkach, między innymi tym wspomnianym wyżej. Korpo wiedzące jak działa ludzka psychika jest niemal omnipotentne, a walka z własnymi przyzwyczajeniami bardzo trudna. No i nie zapominajmy, że duże sieci mają też swoich prawników, księgowych- którzy dobrze wiedzą jak zmaksymalizować zysk każdym kosztem.

dwaplusdwatocztery

@prepetum_mobile i potem lokalnie sklepik ze wszystkim co potrzebujesz w domu pada i za głupią śrubką musisz jechać xkm do francuskiej Castoramy

Rafau

@prepetum_mobile taka różnica, że warzywa z warzywniaka są dużo lepszej jakości i często tańsze niż w Lidlu.

Budo

@prepetum_mobile po to, że jak będzie monopol dyskontów i sieciówek, to będą one dyktować ceny stuprocentowo i nie będziesz już miał wyboru. Po to również żeby podatki nie były drenowane przez Cypr, czy Irlandię.

nbzwdsdzbcps

@Rafau Co sprawia, że warzywa w warzywniaku będą lepszej jakości niż w dyskoncie i do tego tańsze? Jestem ciekawy uzasadnienia bo wiem, że jest przeświadczenie, że w dużym sklepie czy na promocji produkt z jakiegoś powodu jest po prostu gorszy. Kiedyś słyszałem, że w małym sklepie jest lepsze piwo niż w dyskoncie ale nie wiem jak to możliwe by tak duża firma pozwoliła sobie dostarczać specjalnie gorsze produkty niż do małego sklepu.

Rafau

@nbzwdsdzbcps bo dyskont skupuje kilkaset to warzyw od ogromnych dostawców za absurdalnie niewielkie pieniądze. Lokalny sprzedawca zaś idzie na ogół w jakość. Zresztą, nie wiem po co muszę to tłumaczyć, kup sobie zwykle jabłko tej samej odmiany w biedrze I na targu i sprawdź, które smakuje lepiej.

nbzwdsdzbcps

@Rafau Właśnie sprawdzałem i nie widzę różnicy. Do tego w marketach szybciej rotują produkty.

Rafau

@nbzwdsdzbcps no cóż. Najwyraźniej masz bardzo kiepski warzywniak

JakTamCoTam

@prepetum_mobile @Alky takie spożywczaki często miały swoje unikalne produkty, których nie było w żabkach, czyli zaraz obok biedry najgorszym sklepie w całej polsce istniejącym tylko ze względu na skale.


to o czym pisze @prepetum_mobile to bzdura, bo prawda jest taka, że właśnie obecnie brakuje lokalnych sklepów innych niż spożywczaki. Nie trzeba było dawniej iść w 10 miejsc, bo wiele mozna było mieć pod nosem. Były sklepy spożywczo-przemysłowe gdzie było wszystko a teraz musisz jechać na wyprawę życia do Auchana i spędzić tam parę godzin. Jak ktoś nie ma auta to tym bardziej upierdliwe. Teraz? Nie kupisz nigdzie nawet pieprzonej miotły, bo nie ma tego w Lidlach, Biedrach, żabkach itd. Nigdzie ...


Dlaczego takie sklepy poupadały? Imo przez sprzedawców co otwierali je 8-16 co było totalną głupotą. Takie sklepy powinny być otwarte 5-9 i 16-22. Sorry, ale taka jest rzeczywistość. Nikt nie ma czasu chodzić w trakcie dnia.

prepetum_mobile

@JakTamCoTam aha, ja piszę bzdury i małe sklepy były super i wszyscy ich potrzebują, ale jednocześnie nikt tam nie kupuje i jest to nierentowne. No ma to sens

DanielYT

@JakTamCoTam Ta miotła to dobry przykład Znajomy ostatnio szukał to odwiedził Castorame, LM i dopiero w mniejszej miejscowości udało mu się kupić w Mrówce


Dodam też że niedaleko mojej wsi jest sklep spożywczy gdzie są artykuły przemysłowe, spożywcze, warzywniak, jest ogródek piwny i można kupić różne dziwne produkty pokroju Kimchi

8925122c-1e32-422a-806c-1361c32adfe9
PlatynowyBazant20

@DanielYT w Bielsku Białej w Tkmaxx widziałem wczoraj za 29,99

matips

Nie ma w tym nic smutnego. Handel w formacie marketów jest po prostu wydajniejszy. Ja wiem, że każdy ma sentyment, ale w Lidlu jest potrzebnych mniej pracowników aby sprzedać ten sam towar.


Po drugie, małe sklepy wciąż istnieją ale z jakiegoś powodu wybierają działaność pod wspólnym szyldem "Żabka".


Prawdę mówiąc nie mam zupełnie nic przeciwko chodzeniu do Auchan (poza ich prorosyjskością) czy Lidla. Super sklepy, szkoda, że Polacy nie potrafią takich tworzyć.

tyle_slow

@matips polacy nie dostawali kredytów 0% ns ekspansję w Polsce...

matips

@tyle_slow Tak, ale Polacy też mają banki. Pisząc, że "Polacy nie potrafią takich tworzyć" miałem na myśli również system bankowy i finansowy - nie tylko sam handel.

dsol17

Tak, ale Polacy też mają banki.

@matips Taaa... Chyba (((polacy)))...

tyle_slow

@matips ja mówię o czasach otwarcia się polski nad którym wszyscy się zachwycaja.


Lidle i reszta wielkich bogatych korporacji wyrznela polski kapital nie tylko bedac lepsza, bez bólów ruskiego miru ktory doswiadczylismy, ale i mając tansze kredyty. Wtedy nie było, że istniała alternatywa...


Weszli bogaci doświadczeni ze wsparciem kredytowym, więc dokonała się rzeź... nazywana ... nie wiem jak... złota era.

JakTamCoTam

@tyle_slow to jest prawda, ale problem jest też taki, że wyprzedano cały przemysł. Mimo, że może był nierentowny to dzisiaj posiadać np własne auto byłoby sensowne. Chociażby ze względu na to, że tworzyłoby konkurencję do zagranicznych marek i ceny byłyby mniejsze. (Powód dla którego ceny za granicą są mniejsze niż w Polsce)

matips

Weszli bogaci doświadczeni ze wsparciem kredytowym

@tyle_slow Polacy też mogli zdobywać doświadczenie i tworzyć rynki kapitałowe zamiast bawić się w komunizm.

nikt_pan

Ja do takiego takich sklepików chodziłem 30 lat temu, jak mama wysyłała mnie na zakupy. Teraz no to nie bardzo mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio w takim byłem. W sumie to nawet Żabki odwiedzam tylko w wyją ltkowych sytuacjach. Niestety, cena większych sklepach często jest niższa, większy wybór towarów, jakość taka sama. A pozostałe zakupy robię najczęściej w Internecie. Takie czasy.

tom-hetman

Jak kto gdzie, tuż obok biedroneczka z niskiej jakości jedzeniem. Już wiadomo. Co ciekawe Polskich sklepów nie ma w Polsce nawet Dino jest tylko w połowie polski. NIe Polacy najgłupszy naród całkowicie oddał handel w obce ręce i tak samo usługi.

Intruz

Mieszkam w mieście ok 100tys mieszkańców. Jest trochę małych sklepików, ba nawet taki malutki który na pokój dziecięcy by się tylko nadawał, i się trzyma non stop. Dlaczego? Bo ma własnego wyrobu wędliny i wielu ludzi zostawia tam masę pieniędzy, a przy okazji kupią pieczywo, czy alkohol itp. Jeszcze jeden przyciąga ludzi swoimi domowymi wypiekami, inny piwkami regionalnymi.

Wiosek: przyciągasz albo towarem albo lokalizacją.

Time_Machine

Mnie w takich sklepach wkurza, że musi mi ktoś podać towar. Staje tam w kolejce i słucham co ktoś przede mną kupuje i że mu nie pasuje kolor, czy coś innego. Ten przy kasie lata raz w lewo, raz w prawo. Idiotyzm.

kodyak

W czym problem. Pis przecież wprowadził wolne niedzielę i mówiono że wtedy zniknie całkiem sporo takich sklepów i tak się stało i trend cały czas taki sam. Na tym oczywiście wygrywa żabka bo jak jeden z nielicznych sieci może prowadzić handel w niedzielę co tylko dobija małe sklepy. Chcieliśmy tego to mamy.

Zaloguj się aby komentować