Natrafiając na wpis @dywagacja o LEGO, postanowiłem dziś po jakichś 15/20 latach wyciągnąć swoje LEGO z dzieciństwa, które od tamtej pory przeleżało w pudle... Chciałbym w miarę możliwości znaleźć wszystkie zestawy, które posiada(m/łem) i odbudować je - liczę się z koniecznością zakupu części brakujących.
Natrafiłem niestety na pewien problem, a mianowicie nie pamiętam chyba z połowy zestawów, na które wskazują klocki? Ktoś może skojarzy i pomoże w identyfikacji? Będę bardzo wdzięczny!
Niestety podstawa dużego zamku jest delikatnie ułamana w jednym miejscu (chyba niekonstrukcyjnym?). Sporo części widzę zmieniło kolor lub po prostu czuć, że plastik nie jest już taki jak z fabryki - zarówno kolor jak i jego wytrzymałość.
Proszę pomóżcie zidentyfikować co tu w sumie mam, czy warto na pewno odbudowywać i trzymać itp. Poniżej jakieś przebłyski, które mam:
-
większość (może i wszystkie) zestawów jest z lat '90 i wczesnych '00
-
pamiętam, że miałem taki duży helikopter, ale nic oprócz tego... Miał otwierane wnętrze (dość spore), jakieś detale silnika pod klapką itp. Nie widzę za bardzo części od niego?
-
miałem jakieś zestawy takie krzykliwe kosmiczne, z tymi świecącymi zielonymi szybkami i laserami itp. ale nic konkretnego nie mogę dopasować
-
była też taka straż pożarna, chyba wczesne lata '90, z niej znalazłem 2/3 klocki z kablami lub przenoszące elektryczność, pamiętam, że świeciła, ale nie widzę już ani komory na baterie, ani świateł, nic... Na pewno była taka wysuwana drabina, jakieś detale i chyba przyczepka? Nie pamiętam, może... TO jeden z najwcześniejszych moich klocków pamiętam.
-
plandeka z westernu/piracka nie mam pojęcia z czego może być, nie kojarzę takich zestawów?
-
pamiętam chyba taki mały zestawik do zamiatania ulic (pojazd)?
-
była baza policji, jakiś prom kosmiczny i stacja do rakiet, coś polarnego na białych podstawkach, stadion z piłkarzykami, ale nie mam żadnych pudełek, instrukcji, zdjęć - nic...
Warto odbudowywać i bawić się w to? Części brakujące będą bardzo drogie? Szczególnie do tych brakujących jak straż pożarna świecąca czy zamek (nie widzę części do figurek z zamku). No i widzę, że jednak klocki nadszarpnięte czasem...
Zastanawiam się też jaka może być tego wartość w sumie, ktoś umiałby określić? Z drugiej strony sprzedawać szkoda, to część dzieciństwa, a i moja córka za 2-3 lata będzie już ogarniać w LEGO - może warto jednak odbudować...
No i jak się do tego najlepiej zabrać przy tej ilości? Gdzie szukać ewentualnie części?
Dużo mieszanych uczuć mam dziś i trochę zagubienia w sobie, wybaczcie jeśli post chaotyczny.