Topia

Jak ktoś uważa, że mieszkania są drogie, to niech zostanie sobie deweloperem.

Najlepiej nic nie robić i pleść bzdury...

FoxtrotLima

@Topia jak się zostaje deweloperem?

Topia

@FoxtrotLima buduje się mieszkania i sprzedaje.

wombatDaiquiri

@Topia no jasne, wystarczy tylko pić wódeczkę z politykami w latach ich młodości...


A nie, czekaj, na to już za późno.


No to wystarczy się urodzić synem dobrze postawionego starego, żeby wyrobić znajomości....


Kurwa, też nie.


No to wystarczy mieć siano na łapówki dla polityków, najlepiej z uwłaszczenia się na majątku z PRLu...


Pierdolę, zostanę przy programowaniu xD

Adishone

@Topia W Warszawie dotarliśmy do sytuacji w której mieszkanie 80 metrów na Woli jest w cenie 200 metrowego domu na obrzeżach - tak, mieszkania są drogie.

Topia

@wombatDaiquiri łapówki za co? Po co takie bzdury piszesz?

W życiu masz wymówki albo kremówki...

Topia

@Adishone mam mieszane na Woli i nie uważam, żeby było drogie. Ale jak komuś na Woli drogo, to niech dobie kupi w Pruszkowie. Nie każdy musi mieszkać w centrum stolicy.

the_good_the_bad_the_ugly

@Topia a czego ty nie masz? A wiem. Rozumu i godności człowieka. ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Nie każdy musi mieszkać w centrum stolicy, ale każdy chciałby mieszkać choćby w sensownej odległości od miejsca pracy na przykład. Powodzenia z szukaniem pracy w Pruszkowie albo codziennym dojeżdżaniem do stolicy.

wombatDaiquiri

@Topia możesz posłuchać sobie historii Śpiewaka. Możesz wpisać "budowa osiedla afera" w google.


Ty myślisz że bk0% to wprowadzają przez przypadek czy przez pomyłkę?


Czy muszę jeszcze oprócz pracowania jako specjalista i płacenia podatków w tym kraju po godzinach zajmować się budowaniem osiedli, polityką i lobbingiem, żeby w Twoich oczach być godnym posiadania własnej opinii? A Ty ile osiedli już wybudowałeś?

FoxtrotLima

@Topia to tak jak z chowaniem słonia w lodówce. Podobna procedura.

Topia

@wombatDaiquiri wiadomo, że są różne historie i na setki tysięcy mieszkań, które są budowane co roku trafi się jakiś wał.

Ja znam kilka normalnych, uczciwych osób, które budują osiedla i centra handlowe bez wałów i łapówek.

Topia

@the_good_the_bad_the_ugly No tak, bo w Pruszkowie nie ma pracy xDDDD

the_good_the_bad_the_ugly

@Topia no na pewno jest tyle co w samej warszawie i pewnie stawki też takie same.

Topia

@the_good_the_bad_the_ugly pewnie jest mniej, ale ludzi też mniej. Pewnie stawki niższe, ale koszty życia (choćby ceny mieszkań) też niższe.


Ja wiem, że byście chcieli mieć stawki warszawskie, ceny podkarpackie, powietrze białowieskie, zabytki krakowskie i najlepiej żeby jeszcze robić nie trzeba było. Coś za coś.

mrozny

@the_good_the_bad_the_ugly W Warszawie masz wyższe stawki ale też wyższe koszty życia. Z punktu widzenia społeczeństwa nie jest dobrym, by wszyscy ambitni mieszkali i pracowali w stolicy.

VikingKing

@smierdakow a to jak tak, to w porządku.

tosiu

@smierdakow mnie to śmieszy ten problem. W Polsce się przyjęło, że albo kupujesz "apartament" od dewelopera albo budujesz dom 300 metrów. Nic pomiędzy. Tymczasem można kupić mieszkanie do remontu, można kupić mieszkanie w mniejszym mieście. 40 km od Białegostoku (Sokółka) ceny są normalne, w Białymstoku wysokie. Można też zbudować dom 60 metrów. Ale mentalnosć biedaka nie pozwala. Ma być ogromnie, luksusowo i ptestiżowo.

rith

@tosiu mieszkania do remontu kosztują tyle samo co deweloperskie.

O mieszkaniu 40km od miejsca pracy i dojazdach do pracy w korkach się nie wypowiem, bo znam takich co to lubią ¯\_(ツ)_/¯

the_good_the_bad_the_ugly

@tosiu można też postawić szałas z patyków w lesie 60 km od miasta wojewódzkiego. Też będzie tanio i względnie niedaleko.

zboinek

@tosiu co ty gościu gadasz xD i co ja mam se zrobić w mieszkaniu 60m z dwójką dzieci? Z tym, że ja to się tam jakoś szczególnie tymi cenami nie podniecam bo mieszkania wszędzie na świecie są drogie.

tosiu

@zboinek i co deweloper ma ci spuscić ceny jak wie że koniecznie chcesz wielki dom albo jego duże mieszkanie? Ceny spadają jak ludzie nie kupują.

Syster

@tosiu Dom 60 metrów. Powodzenia z jakąkolwiek rodziną. Ba - nawet z samą partnerką. Dom to nie mieszkanie, jest trochę inaczej.

No, chyba, że chcesz wracać do standardów rodem z PRL - ale to w sumie po co ci wtedy dom


Z drugiej strony przeginasz chyba w drugą stronę. Nie wiem kto buduje domy 300 metrów, u mnie większość znajomych to tak 130-150 metrów maks (powierzchni całkowitej, nie użytkowej) - a i tak jest to cholernie drogie.


Gdyby domy szkieletowe w Polsce były w sensownej cenie - a nie w cenie murowanych - to wtedy byłoby zupełnie inaczej. Tani domek tak w okolicach 80-100 metrów, dla małej rodziny. Jak chcesz większy to po prostu rozbiórka i stawiasz większy.

Ale, że ceny są jakie są to nie ma co marzyć.

Shagwest

@tosiu Ciekawe, czy zjawisko "ubzduram sobie jakąś urojoną rzeczywistość, a następnie zacznę wyśmiewać mentalność ludzi w niej żyjących" ma jakąś kliniczną nazwę. Pewnie ma.

zboinek

@tosiu a czy ja coś mówie, że ma spuszczać... mówię tylko, że mieszkanie 60m czy wyprowadzka za miasto to nie jest żaden argument w stronę ludzi, którym nie podoba się, że mafia na nich żeruje Mieszkania są drogie z założenia al stają się jeszcze droższe przez durne propozycje rządu i napływ zagranicznego kapitału. Inna sprawa, że nasz rynek jak na standardy europejskie jest jeszcze poniżej średniej. Tak więc opłaca się inwestować kase w nieruchomości bo możesz być pewnym, że na tym nie stracisz

tosiu

@zboinek ale dlaczego mafia? Jest wolny rynek i wyjebany w kosmos popyt z powodów które napisałem wyżej. Tylko debil obniżałby ceny.

tosiu

@Syster no ale o co ci chodzi że dom musi być wyjebany? Bo możesz kupić se projekt 60 metrów i masz jak mieszkanie w bloku tyle że własny dom.

Syster

@tosiu Znowu zaczyna się ten wątek Nie, 60 metrowe mieszkanie to nie jest ekwiwalent 60 metrowego domu. To raz.

TO, że są takie projekty nie oznacza, że mają one sens. Projekty domów poniżej 45 metrów też są jakby co Próbowałeś mieszkać w takim domu, nie sam?


Mieszkanie 60 metrów łatwo sprzedasz - chociażby ze względu na to, że zazwyczaj mieszkania są dużo lepiej skomunikowane i z lepszą infrastrukturą niż 60 metrowy dom zazwyczaj na obrzeżach bądź w ogóle na wypizdowie bez komunikacji. Stąd też mieszkania są bardziej chodliwym towarem niż mikro domy.


Ale nawet, załóżmy, że wywalisz hajs na działkę, wybudujesz ten mikro domek. Po paru latach zachce ci się rodziny - no i masz problem, sprzedać będzie ciężko, rozbudować też, a na zburzenie i postawienie od nowa nie będzie kasy. (chociaż jeden z kolegów tutaj twierdził, że można obok postawić drug większy i mieszkać z małym dzieckiem w dwóch domach xD) Utopione pieniądze w betonowe złoto które okazało się być 1 groszówką.


Stąd też uważam, że domki szkieletowe załatwiały by robotę, no ale kosztuje jak murowane więc...


I dlatego właśnie największy sens ma budowa domu koło 100 metrów chociaż. Jest to już idealny metraż dla małej rodziny, a różnica w cenie budowy 60 a 100 metrów do stanu zamkniętego nie jest aż tak duża jak się wydaje - no, przynajmniej mniejsza niż rozbiórka i postawienie od nowa

tosiu

@Syster nie rozumiem. Piszesz "nie bo nie". Daj jakieś argumenty co jest złego w domu o metrażu mieszkania.


To w końcu kupujesz mieszkanie do mieszkania czy towar do spekulacji. Ja kupiłem żeby mieszkać i ani myślę sprzedawać.


Generalnie jeżeli ktoś się decyduje na dom, to chyba jasne że na wypizdowiu, bo centrum nie zbudujesz. Metraż tu nie ma znaczenia.


Nie rozumiem też jaki problem dobudować resztę kiedyś. Że dach? Generalnie decydując się na dom, wszystko warto planować z góry.

Syster

@tosiu no właśnie, planować z góry. Dom 60 metrów przeczy planowaniu jakimkolwiek. Chyba że ktoś jest lewicowym samotnikiem, który myśli, że do końca życia będzie sam.

Ale z wiekiem się z tego wyrasta, a problem zostaje

tosiu

@Syster zero merytoryki. Bo jak to w bloku ludzie mieszkają na 50 metrach i git, a 60 metrów domu to dla samotnika.

100mph

@tosiu A mówi Ci coś takie sformułowanie jak metraż brutto i netto w budownictwie wielorodzinnym? zdajesz sobie sprawę, że w bloku 50m dostajesz też inną powierzchnię - np. klatkę schodową, która izoluje Cię termicznie od warunków zewnętrznych wejścia, umożliwia pozostawienie czasowe lub trwałe części przedmiotów, otrzymujesz komórkę lokatorską wraz z mieszkaniem? W domu musisz mieć dodatkową powierzchnię przeznaczoną na źródło ogrzewania, bufor ciepłej wody, rozdzielacze, filtry wody, uzdatniacze wody etc. To wszystko zajmuje miejsce. Przy domu masz ogród, który trzeba czymś kosić i pielęgnować. Przy domu jest więcej pracy w postaci drobnych napraw etc. więc potrzebujesz więcej narzędzi. Must have jest znacznie większe.


Znasz kogoś, kto ma kosiarkę spalinową mieszkając w bloku?

tosiu

@100mph myślałem, że to dla Ciebie oczywiste, że 60 metrów to powierzchnia mieszkalna. Nowoczesne projekty mają piwnice gdzie trzymasz to wszystko co potrzebne do mediów. Natomiast koszenie trawy zakłada że ją masz. To żaden obowiązek posiadania trawnika jak masz dom. Możesz wybetonować, wysypać żwir, co chcesz.


O to właśnie chodzi, że masz myślenie zero-jedynkowe, stąd nie mozesz zrozumieć że nie trzeba 300 metrowych domów

100mph

@tosiu widac jaki z Ciebie znawca tematu skoro nie wiesz, ze musisz miec powierzchnie biologicznie czynna xD piwnic juz ludzie nie buduja bo sa drogie i sprawiaja problemy

209po

@smierdakow czy to ci, o których nie można mowić, że to patodeweloper?

kodyak

No nie wiem. W Czechach mieszkania wydaja się być drozsze.


No ja rozumiem że wszyscy chcą mieszkanie tanie i blisko centrum ale to nie zdarza się w żadnym mieście to po co to w ogóle dyskutować.

Zaloguj się aby komentować