W robocie laska powiedziała dosłownie, że pierdoli te robotę i ma to w piździe i się zwalnia, bo nie będzie w tym bagnie pływać xD szanuje ją w opór, bo ona generalnie jest miła i kumata mega, ale czuć było od dłuższego czasu, że zbiera jej się. Nikt nawet nie śmiał przerwać jej monologu ani podważać tego co powiedziała. Dyrektor tylko powiedział, że przykro mu xD i na pewno jest mu przykro, bo ona jest mocnym zawodnikiem i zna się na robocie. Ma większej jaja niż ja, też chciałem tak powiedzieć nie raz, ale zawsze się powstrzymywałem xD wspaniałe to było spotkanie, dawno na takim nie byłem.

#pracbaza #gownowpis
lactozzi

@evilonep ah, takie dymy się pamięta latami xD

To ja wracam do swojego szarakowania

KLH2

@evilonep


też chciałem tak powiedzieć nie raz, ale zawsze się powstrzymywałem xD


Jak się już do tego zbierzesz to zmień tylko "w piździe" na "w chuju" ("w chuju to mam!" ) albo chociaż na "w dupie!"

cebulion

@evilonep kwestia czasu

Pan_Buk

@KLH2 Kiedy byłem w woju to żołnierze nieraz mówili "mam to w piździe", więc to raczej takie międzygenderowe powiedzonko cenione za swoją dosadność.

KLH2

@Pan_Buk Jak i na "na poligonie żeśmy dostali w pizdę", ale nie przenośmy tej patologii do cywila

wykopany

Więcej szczegółów po 16 #pdk

jimmy_gonzale

Przy takich akcjach lepiej mieć już coś w zanadrzu. Wiem co mówię ;)

cebulion

@jimmy_gonzale spokojnie, prace kiedyś znajdziesz. Lepiej poczekać na dobrą oferte nawet te 3 miechy. Odpocznij, jak odpoczniesz to poczytaj sobie jakies ciekawe technologicznie rzeczy, a potem przygotuj do szukania roboty. Takie chodzenie na interview z marszu jest frustrujące bo jednak praca a interview to dwie różne rzeczy i trzeba sie jednak mocno przygotować do tego. Bo człowiek ma wiedze, tylko w stresie brakuje ładnych słów :) najgorsze to popaść w strach, że Cie nigdzie nie wezmą bo miałeś już kilka spotkań i wyszła kicha. Potem się nakręcasz i na kolejnych jest tylko gorzej

jimmy_gonzale

@cebulion pełna zgoda. Ale już mam nagrane. Zwyczajnie przy takich eskalacjach w robo, gdzie wiesz że będzie ewidentne spięcie i w efekcie prawdopodobnie rzucisz papierami - psychicznie łatwiej by było mieć już coś nagrane. Wyprzedzać fakty.

cebulion

@jimmy_gonzale a to tak, też się zgodze. Co znalazłeś? :D

jimmy_gonzale

@cebulion ogólnie rzecz biorąc senior Java, też telko. Konkurencja xD Bez scruma, luźna wersja kanbana. Mam wtyki ;)

Jest git. Byle do końca miesiąca.

cebulion

@jimmy_gonzale brzmi dobrze, ważne że miejsce sprawdzone przez znajomych

cendre

@jimmy_gonzale Tochę OFT. Jak się pracuje w Scrumie? Mam nagraną robote, gdzie stosują scrum, ale po haśle oma-agile popatrzyli trochę "dziwnie" dla niewtajemniczonych oma - one man army

jimmy_gonzale

@cendre zazwyczaj to jest wanna-be-scrum Quasimodo ze swoimi hr'owymi pierdami. Wszystko zależy jaką wersję sobie management wypracował i kto jest scrum masterem. Są ludzkie i są bardzo nieludzkie scrumy.

Także kolego, przesiadając się z one man army przeżyjesz szok.

Daj znać jak wrażenia po pierwszym sprincie xD

eda37ed4-324c-4475-b218-be4ce27b020c
pol-scot

@evilonep i tak trzeba żyć...

Sweet_acc_pr0sa

@evilonep a więc to tak wspominają mnie moim starzy koledzy z wszystkich firm z których zwalniałem się z hukiem xD

Thereforee

@Sweet_acc_pr0sa Miły był, dzień dobry na klatce mówił ale jak pierdolnął papierami i się zwolnił... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

koniecswiata

@Sweet_acc_pr0sa tylko jeśli byłeś miły i kumaty, bo jeżeli nie, to zamiast słów szacunku mogły być słowa ulgi

100mph

Ziomek odjebal takie dymy i zrecenzowal przy dyrektorze swojego kierownika po czym zlozyl wypowiedzenie. Tego samego dnia dostal przesylke z firmy z przeprosinami od dyrektora, whiskey, kwiaty, aneks z awansem i podwyzka.

koniecswiata

@100mph ze wszystkich rzeczy, które się nie wydarzyły ta się nie wydarzyła najbardziej...

korfos

Ja przy ostatniej robocie zrobiłem podobną rzecz. Chuj z tym że potem przez pół roku szukałem roboty, ale warto było bo teraz mam super pracę i nie robię już u janusza. Dodam że szukałem tak długo z powodu posiadanej choroby, a po firmach łaziłem łącznie przez ok 1.5 roku. Ostatnio spotkałem jednego takiego co dalej tam robi i okazało się że jest problem z kontraktami oraz z pensjami, a z 25 pracowników ubyła około połowa xd. Typa nie lubiłem, ale na odchodne powiedziałem mu jeszcze raz, żeby w końcu zmienił pracę i nie robił z siebie debila. Znając go będzie dalej tam tyrał. Tych, którzy zostali to mi już nie żal bo mówiłem w firmie otwarcie miesiącami przed zwolnieniem żeby każdy szukał już pracy bo jest źle, a jednemu kierownikowi to nawet dałem info o mega dobrej pracy bo go akurat lubiłem. Obczajcie że typ nie poszedł na rozmowę i przegapił szansę na lepszą kasę w lepszych stabilniejszych warunkach, a do tego blisko jego domu.

lexico

@korfos głupich ludzi nie brakuje

Zaloguj się aby komentować