Spokojnie tym razem raczki mam puste
jakos dziwnie wyszlo... Ale niema tego zlego przynajmniej teraz mamy wieczorne
patrole moderacji w pelnej gotowosci bojowej w #zafirewallem !
Dobra trzasniem bo tu zasniem, moja #diriposta na di proposta
w bitwie #nasonety .
Soundtrack; America - A Horse With No Name.
ART : Untitled (Horsemen) Zdzisław Beksiński.
Droga do nikąd.
Wkraczam tam do pustynnych bram
Szmat drogi i wydmy czasu na piechotę,
Do przodu wciąż idzie popiołu sułtan,
Na końcu sam siebie za wszystko przeproszę.
Nawiedza mnie przy blasku świec,
Sylwetka mroczna z nią los swój splatam,
Koń bez imienia i szary jeździec,
Przez noc na grzbiecie twym latam.
Po roku tułaczki na granicy percepcji,
Bogowie wiatrów co wyli jak wściekli.
Żegnaj rumaku, to moja jest hańba,
W głąb nocy wchodzę szukając poranka.
Czy w twych oczach zrobiłem co trzeba?
Sprawiedliwości tyś piękna lecz ślepa.
ƎR
#noc
@ErwinoRommelo się wycwanił, z obrazkami się lepiej sprzedają
Piorun.
Re-we-la-cja!
Gratuluję!
A ten wers
Na końcu sam siebie za wszystko przeproszę.
jest fantastycznie wyjątkowy i wyjątkowo fantastyczny.
W ogóle dobór tych szeleszczących słów świszcze tutaj wiatr na pustyni i tak samo bije niesionym piaskiem, tyle że nie po oczach, a po uszach.
Gdyby to ode mnie zależało, to tak bym zakręcił, że pewnie byś wygrał. Ale masz szczęście, bo nie zależy.
@ErwinoRommelo no no, fajnie Ci to wyszło
Zaloguj się aby komentować