Extra Virgo to stosunkowo nowa marka założona we Florencji przez księcia Alexa Postiglione z królewskiej dynastii Konbaung z Birmy. Extra Virgo szczyci się tym, że do produkcji swoich kompozycji używa głównie naturalnych składników takich jak cywet, kastoreum, naturalny oud, absoluty kawy, czy grzybów.

Animal Cafe - no w końcu zapach kawy, a nie cukrowego deseru ze starbucksa. Mocny, gęsty, esencjonalny. Pachnie może nawet nie tyle gotowym napojem, co ziarnami kawy, świeżo wypalonymi i to nie delikatnie pod przelew, a ciemno i tłusto. Ziemisty akcent jednoznacznie wskazuje na dodatek robusty, co daje efekt mieszanki do espresso we włoskim stylu. Surowość kawy łagodzi szczypta cynamonu. Pod spodem zaś kryje się baza drzewno-zwierzęca z lekkim dymkiem. Brzmi groźnie, ale wcale tak nie jest. Oud ma profil typowo drzewny, nieco mroczny jak u Bortnikoffa, natomiast zwierzak to nie brudny futrzak, a raczej zapach rozgrzanej skóry. Efekt jest ciepły i przytulny, może nawet zmysłowy i naprawdę chce się to wąchać.

Cacao Ritual - jeśli ktoś się szuka ciepłego słodkiego napoju dla dzieci to nie tędy droga. Kakao jest, mocne, czekoladowe, bez cukru. Przede wszystkim jednak od samego początku obecna jest potężna dawka kastoreum i futra. Wybitnie skoncentrowana dupa bobra. Kompozycja jest więc gęsta, zwierzęca, nieco słodka, ale w sposób fizjologiczny, zwieńczona świetnie podaną paczulą i odrobiną jaśminu. I sam nie wiem czy ten jaśmin czyni zapach łatwiejszym, bo wprowadza nieco przestrzeni, czy jeszcze trudniejszym i bardziej brudno-cielesnym. Odpychający ale i pociągający zarazem, sam nie wiem co o tym myśleć. Miłośnikom aromatów animalnych może się podobać, pozostałym będzie to proof of concept bardziej niż użytkowe perfumy. Na pewno produkt dla odważnych.

Monte Kush - na początku jest róża, miła, a przy tym wielowymiarowa, bo z jednej strony świeża, z drugiej, choć niezbyt słodka, to wydaje się nieco marmoladowa. Róża okraszona została mnóstwem suszonych ziół, dających majerankowy efekt, na głęboko drzewnej agarowej bazie. Co istotne nie wyczuwam w ogóle obory czy serka i w ciemno nawet nie powiedziałbym, że zawiera oud, tylko raczej suchy akord drzewny. No i tyle by było tego zapachu, róża z oudem, czyli nuda, gdyby nie fakt, że ta baza znów ma w sobie jakąś mroczną głębię, jest trochę słona, lekko dymna, ale nie kadzidlana, przynajmniej nie w kościelnym znaczeniu. Ten akcent dymny bardziej przypomina mi palone zioła. Początkowo byłem przekonany, że to taki profil użytego oudu (producent podaje vintage cambodian oud), ale spojrzałem na spis i załapałem że to konopie.

Pangea - na koniec zapach wcale nie dziwaczny, ani trudny, a wręcz przeciwnie lekki i bardzo przyjemny. Zaraz po aplikacji pierwsze skrzypce gra irys podany w formie nie pudrowej, a maślanej, trochę świeżej, a trochę kojarzącej mi się z masłem shea. Szczególnie na początku wyczuwam też radosną owocową słodycz świeżych różowych winogron, może nawet odrobiny poziomek. Podobny wesoły akord spotkałem już w aromatyzowanym mydełku innego artysty z Florencji. Aromatu dopełnia odrobina orientalnego kadzidełka. Wraz z ewolucją coraz wyraźniej daje się wyczuć truflę, orzechowo-ziemistą, zahaczającą nieco o obszary wilgotnych zbutwiałych drzew, i to jest aromat niezwykle oryginalny, nigdzie w perfumach dotychczas nie spotkałem czegoś podobnego. Choć nie należę do klubu miłośników irysa, to muszę przyznać, że jest to niesamowita kompozycja, przepiękna i bardzo komfortowo się nosi. Łączy w sobie lekkość z wrażeniem wyszukanej elegancji, dlatego też myślę, że te perfumy świetnie by się sprawdziły do bardziej formalnego stroju i wyjątkowej okazji, ale zdecydowanie dziennej niż wieczorowej.

Ogólnie to nie są jakieś wielce skomplikowane kompozycje, ale ciekawe i oryginalne, i widać że przemyślane, gdyż tworzą spójną formę rozwiniętą wokół wyraźnie nakreślonego motywu przewodniego. Nie da się ukryć - czuć jakość składników. Przy okazji po raz kolejny przekonałem się jak fascynującym i istotnym miejscem na perfumowej mapie jest Florencja.
Oracle ani Sacred Tobacco niestety nie dane mi było spróbować, a szkoda bo szczególnie ten drugi oparty na naturalnych absolutach tytoniowych mógłby być ciekawy.

#perfumy #recenzjeperfum #smrodysaradonina
3febc4e0-c6d4-43d9-82cc-0f8a3926afe6
loopie

@saradonin_redux aż mnie kusisz żeby samemu coś napisać żeby na tagu było więcej takich treści, tylko biednie będę wyglądał jak cały tag nawala true araby a tutaj taka też dość nietania nisza xd

niemniej bardzo ciekawe brzmią te wszystkie zapachy przez ciebie opisane, dobrze mieć z powrotem aktywnego użytnika tagu

bo nigdy w perfumach nie widziałem jakiejś faktycznej nuty kawy a nie tego słodkiego syropu o którym mówisz, w Theodoros Coffe Addict była kawa, ale też nie taka przypominająca ziarna tylko już zalana z cukrem

kakao nie wiem czy w ogóle wąchałem w perfumach, ale no ciekawie to brzmi, sztyni trochę jak Deco Moreno prosto z paczki?

swoją drogą zawsze mnie śmieszą baicik jak dają to gówniakom i się okazuje że jednak nie jest slodkie xd

saradonin_redux

@loopie Tak, bardziej właśnie jak takie ciemne kakao z puszki.

No niestety tanio nie jest i przyznam, że to powyżej normalnego dla mnie pułapu, ale właśnie niedawno wjechały w Impressium w cenie relatywnie niezłej. Jeszcze rok temu popukałbym się w łeb.

pomidorowazupa

I to jest to, chyba skusze sie na flakon, albo dwa... albo trzy:D Uwielbiam proste i oryginalne kompozycjie skladajace sie z zaledwie kilku skladnikow.

Barcol

@saradonin_redux AJJJJJ kusisz djable


Wybitnie skoncentrowana dupa bobra - xD

BND

@Barcol Ja w tym momencie

1207b6c4-c48f-489b-88f6-e66e64422b8c

Zaloguj się aby komentować

A tak wygląda wcześniejszy prezent na dzień dziecka XD.
Na razie tylko przejechałem wszystkimi po papierze na sucho, żadne nie drapie, chociaż zeszlifowane są dość "nierówno" - niektóre dają większy feedback od innych.

Każde jedno wyposażone w konwerter, a całość tego zestawu (12 sztuk jakby kto niechciał liczyć) kosztowała 86,19 - zniżkę + darmowa dostawa. Czyli finalnie 75,90zł.

Bardziej wnikliwe testy zostaną oczywiście przeprowadzone, nie wiem czy wszystkich, ale coś mocno czuję, że tytuł UBP (Ultimate Bieda Pióra) właśnie zmienia nosiciela.

Wybierzcie jeden kolor do wpisu, bo będę musiał zdjęcia porobić standardowo XD

#piorawieczne
5bce586f-dd97-46a9-9e1f-fe70b1ff0057
9a0f12e8-b3e0-45b8-aa50-ba10558edb3a
Prucjusz

@Rozpierpapierduchacz fajnie to wygląda, efekt ilości. <:

Rozpierpapierduchacz

@Prucjusz The Cheerleader Effect (aka the Bridesmaid Paradox, Sorority Girl Syndrome, and for a brief window in the mid-90s, the Spice Girls Conspiracy) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

moll

@Rozpierpapierduchacz rzułty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Rozpierpapierduchacz

@moll do pisania po papieże? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

moll

@Rozpierpapierduchacz czytasz w myślach ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

maximilianan

@Rozpierpapierduchacz jihad

Zaloguj się aby komentować

Tonkin Musk Pure Parfum Ensar Oud zapach numer #51 na #barcolwoncha

Ambrozja! Mydełkowo piżmowy zapach, z delikatną nutką waniliwowo owocowej słodyczy, popartej jakimś brudem, chyba takim zwierzęcym. Bardzo złożona kompozycja, ale z dobrym smakiem. Zgadnięcia nut się nie podejmę (inb4: no dobra, tonka i piżmo pewnie są xDD). No robi wrażenie, pachnie pięknie, mógłbym to nosić. TBH nawet nie wiem co wącham ani gdzie to kupić, to znaczy nazwę widzę (przepisałem z próbki xD) ale zapakowana jest jak olejek, i przyszła z olejkami, a na necie widzę same flakony perfum pod tą nazwą. Próbki mam mniej niż kropelkę na dnie (to nie narzekanie, dzięki wielkie @pedro_migo za wrzucenie jej, to moje pierwsze obcowanie z marką!) więc trudno mi nawet ocenić konsystencję. Co podkładam do niego nos, to czuję co innego xD Nuty herbaciane, kwieciste, słodyczy, no pełen przekrój. Bałem się że te Ensar Oudy to będzie jakaś armata na dziwaków, a tu pierwsze zetknięcie i jest naprawdę bardzo przyjemnie, jakościowo, przystępnie (nie cenowo pewnie xD). Polecam i pozdrawiam
#perfumy #barcolwoncha #recenzjeperfum
646b68dd-5b4b-41d9-bcd2-43aa797a9640
saradonin_redux

Bałbym się wąchać te Ensar Oudy, bo co jak się spodoba i będę chciał flakon?

Barcol

@saradonin_redux Też prawda, ale za darmo to ocet słodki

pomidorowazupa

Z mojego bardzo skromnego doswiadczena ensar na ogol robi zapachy "podobajace sie kazdemu" jest to jeden z powodow dla ktorych ta marka jakos mnie nie interesuje (ceny sa powodem nr1 ). Dla mnie za malo pazura... znaczy dupy bobra itp( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Mywave

@pomidorowazupa u mnie odwrotnie, biorę bo są "ładniejsze" od innych podobnych marek.

Kridzu

@Barcol Wszystkie próbki Ensara są dawane w takich fiolkach na olejki, bez względu czy to spray, attar czy oud.

To co masz to jest próbka sprayu Tonkin Musk Pure Parfum. (https://www.ensaroud.com/product/tonkin-musk-perfume/) Zapachy Ensara głównie mają sprawiać przyjemność Choć znajdą się i takie dla bardziej wprawionych nosów. Nic z 'araba' tu nie znajdziesz.

Zaloguj się aby komentować

Nigdy nie traktowałem arabów jako klonów. Bardziej jako wariacje inspiracje.

Nosiłem oba kilka dni na zmianę. Do biura, na obiad, do sklepu. Znudzone Anetki na codzień komentujące każdą zmianę od włosów po odbiór i zapach też niczego nie skomentowały... Teraz już gdy testy zakończone naszły mnie refleksje. Ja pierdole jak ja kocham życie. Właśnie sobie piję drinka w domu, koń zwalony. Na nadgarstki psiknięte 2 zapachy. Dylana na lewym a Sumou na prawym. Nic mi więcej nie potrzeba. Mam hajsu, mam jedzenie, mam bezpieczeństwo, ładnie pachnę i koń zwalony (° ͜ʖ °)
Nie zaryzykuję po tym wszystkim jednak stwierdzenia że Dylan ma jakieś dużo ciekawsze składniki lub jest bardziej ułożony.
Różnice tradycyjnie widzę w ostrzejszym otwarciu araba i na dłuższą metę to tyle.
Chodzą słuchy że nowy Dylan osłabiony, że po reformulacjach itd. mój jest z 2020 roku i trzyma te 6 godzin spokojnie. Arab nieznacznie lepiej.

Dylan powoli już się kończy. Miał być kupiony nowy. Jednak przebąkiwania o pogorszeniu parametrów zdecydowały że zamiast w ciemno stawiać 200 złotych postawiłem 60 na araba. I chyba kurde się opłaciło

Dobrą serię ma ostatnio do arabów tak swoją drogą.
Pozdro i z fartem
#perfumy
3ad72a67-478a-45e2-b307-a052aadc0337
Pirat200

@Fantom_s koń zwalony

To dochodzi trzeci zapach: "Secretions Magnifiques"

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry koledzy i koleżanki, przypominam się że ubytkowe flaszki czekają na adopcje

Khas Oud Ibtasimi 49/50ml 620zł
Abdul Samad Al Qurashi Khashab al Oud Limited Edition ok 75/90ml 470zł
Ajmal Dahn al Oudh Qaddem ok18/30ml cena 170zł
Ajmal Dahn al Oudh Shams Special Edition ok 15/30 cena 160zł
Ajmal Purely Orient Amber ok 35/75ml cena 160zł
Taif Al Emarat Oud Andalusi ok 40/60ml cena 190zł
Rasasi Sotoor Waaw ok 60/100ml cena 120zł
Wszystkie ceny są podane z wliczona wysyłka paczkomatem inpost.Na życzenie mogę podesłać zdjęcia.Przy zakupie dwóch lub więcej pozycji zrobimy jakis rabat Zapraszam na zakupy.

#perfumy #stragan

Zaloguj się aby komentować

Zamawiam przez znajomego discovery set od Rogue Perfumery.
Ta marka produkuje klasyczne kompozycje i opiera się wymogom IFRA, czyli można się spodziewać dobrej jakości i naturalnych składników.
W następnym tygodniu będzie nadawał z kraju paczkę do mnie, ktoś jeszcze zainteresowany?

Planuje wziąć stąd, ale jak ktoś ma lepsze namiary gdzie to można dorwać to zapraszam:
https://slickboys.co.uk/products/rogue-perfumery-sample-set

#perfumy
dziadekmarian

Poproszę secik. Całą noc myślałem.

witek_rac

@testowy_test Cześć, też wziąłbym secik. Mam sampla Mousse Illuminee, świetny szypr. Zdecydowanie można spodziewać się dobrej jakości.

promyczekNadziei

No świeżbi ręka ale zastanawiam się czy jak tyle osób chętne to ktoś nie puści dalej :P

Zaloguj się aby komentować

#perfumy

No dzień dobry,
chciałbym nabyć drogą kupna Rosendo Mateu N 5 w uczciwej cenie z L4L może ktoś chce się pozbyć.

Danke
dziadekmarian

@prodigium Hej! Mam w dekancie ze 25 ml, ale pewnie chodzi Ci o flakon.

prodigium

@dziadekmarian wiadomo, takie zboczenie

Zaloguj się aby komentować